Oficjalny portal: Gminny Zarząd Oświaty w Strzelcach Opolskich

    Uczniowie Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II w Szymiszowie, korzystając z ostatnich promieni słonecznych odchodzącego lata, zaplanowali wraz ze swoimi wychowawcami wrześniowe rajdy i wycieczki.
   Pierwszoklasiści odbyli rajdy w celach integracyjnych. Klasy – IA i IB udały się pieszo do gospodarstwa agroturystycznego pana Króla, gdzie wśród słonecznej, pięknej pogody zwiedzano stadninę koni.
    Uczniowie odbyli także przejażdżkę bryczką po pięknym parku, przyglądając się gatunkom chronionym tutejszej flory. Rozmaitych atrakcji było wiele, wśród nich gry i zabawy sportowe pod gołym niebem, a także pieczenie pysznych kiełbasek.
    Klasa IC wzięła udział w rajdzie integracyjnym na Górę Św. Anny. Pani przewodnik PTTK Elżbieta Ozimka, oprowadziła uczniów po annogórskim parku, zwracając uwagę na różnorodność jego flory. Poza tym zwiedzono Sanktuarium Św. Anny Samotrzeciej, kaplice kalwaryjskie, a także wystawę związaną z historią zakonu franciszkańskiego.
     Tym samym tropem, pod przewodnictwem tejże pani przewodnik, wyruszyła nazajutrz klasa IIIC.
     Z kolei uczniowie klasy IIC zostali zaproszeni w gościnę przez swojego kolegę
– Mateusza Piontka, mieszkającego w Jędryniach. Uczniowie spacerowali po pobliskim lesie, podziwiając przyrodę. Szczególną ciekawość wzbudziły paśniki dla zwierząt, młodniki, a także znajdujące się tam leciwe drzewa, pomniki przyrody.
    Uczniowie klas IIA i IIIA pojechali w Góry Świętokrzyskie. W ten najstarszy polski masyw górski co roku zjeżdżają tłumy turystów. Dlaczego? Bo nigdzie indziej, oprócz nieskalanej przyrody, nie ma tak wielu wartych zwiedzenia obiektów. Uczniowie udali się do Sanktuarium Drzewa Krzyża Świętego, zwiedzili XII – wieczne opactwo i kryptę ze zmumifikowanymi ciałami Jeremiego Wiśniowieckiego i nieznanego powstańca styczniowego. Odwiedzili również opactwo cystersów w Jędrzejowie.
   Zdobycie szczytu Gór Świętokrzyskich – Łysicy (612 m. n.p.m.), nie wymaga wielkiego wysiłku, ale zwiedzenie choćby części tutejszych zabytków to, jak się okazuje, nie lada przedsięwzięcie!
   Podsumowując: będzie co wspominać w długie jesienno – zimowe wieczory, oczekując na kolejne... tym razem już wiosenne wojaże.